Wycieczka do Trójwsi Beskidzkiej i Trójstyku ZDJĘCIA
Łucja PaszekDnia 28 sierpnia 2013r. Zespół śpiewaczy "Brzeźczanie" i Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów Wojennych Koło Brzeźce udał się na wycieczkę do Trójwsi Beskidzkiej i Trójstyku. Wśród gór i lasów Beskidu Śląskiego, między Złotym Groniem (Istebna), Ochodzitą (Koniaków) i Wawrzaszowym Groniem (Jaworzynka) rozłożyły się te 3 wsie tworząc Beskidzką Trójwieś. We wsi Jaworzynka zbiegają się
Zdjęcia część I, Zdjęcia część II
granice trzech państw Polski, Czech i Słowacji, które oznaczono 3 słupami granicznymi noszącym nazwę Trójstyku. I tak wybraliśmy się do tych miejsc, gdzie troszeczkę zobaczyliśmy skarby tych miejscowości, którymi są: kultura (zespoły i kapele ludowe, sztuka ludowa, koronki obrazy, rzeźby), kościoły, przyroda. Silnie rozwija się tu turystyka. Przyjeżdżają tu ludzie z całej Polski. Istebna ze względu na swoje położenie uchodzi za najpiękniejszą wieś turystyczną w Polsce. Podziwialiśmy piękne wysokie świerki istebniańskie sięgające 60m. Istebna leży na granicy europejskiego działu wód. Płyną tutaj rzeka Czadeczka i Krężelka, które należą do zlewiska M. Czarnego i Olza, która należy do zlewiska M. Bałtyckiego. Byliśmy na przejściu ruchu turystycznego w Istebnej. Jasnowicach, gdzie kupiliśmy różnego rodzaju maści. Z Jasnowic pojechaliśmy do Jaworzynki, gdzie mieści się Trójstyk. Po czeskiej stronie jest piękne miejsce na grill i tutaj grilowaliśmy. Kiełbasę i inne rzeczy do grilla znieśli panowie za co im dziękujemy. Było bardzo wesoło, podziwialiśmy piękno przyrody. Zejście i wyjście do Trójstyku odbyło się z przygodami. Niektórych wywiózł wójt Hyrcawy, gdzie jest przejście graniczne dla pieszych. Bardzo dziękujemy. W Jaworzynce po ognisku wypiliśmy kawę i poszliśmy do kościółka pod wezwaniem Matki Bożej Frydeckiej. Kaplica była za mała i w 1948r. wybudowano większą jako podziękowanie za przetrwanie II wojny światowej. Z kolei na miejscu tej kaplicy wybudowano murowany kościół pod wezwaniem Matki Bożej Frydeckiej konsekrowany w październiku 1999r. Jest w nim kopia Matki Boskiej z Frydku, skąd ją przynieśli pielgrzymi. Pojechaliśmy do Koniakowa do Galerii Sztuki Nieprofesjonalnej. Być tutaj i nie posłuchać gawędy p. T. Ruckiego i zobaczyć koronek obrazów i trombit, które jak mówił p. Rucki były pierwszymi telefonami komórkowymi bezprzewodowymi. Za ich pomocą czyli grania na nich porozumiewano się. Niektórzy uczestnicy próbowali na nich coś zagrać, ale im to nie wychodziło. Tutaj też pokosztowaliśmy góralskiej kuchni. Po jedzeniu niektórzy ruszyli w tany przy muzyce góralskiej z płyt. Wróciliśmy roześmiani i zadowoleni z tylu wrażeń z wyjazdu do Trójwsi. Zachęcamy wszystkich do zwiedzenia tych zakątków polskiej ziemi,które tylko niewielką cząstką zwiedziliśmy. Do zobaczenia na następnych wycieczkach.
Łucja Paszek
